Artykuły Chrześcijańskie

Proczlisci

1. Prócz liści nic! Ach, marny plon! Patrz, Zbawca roni łzy! Tak cię gorąco kochał On, Dla ciebie zniósł męczeński zgon. Cóż Mu przynosisz ty? [:Prócz liści nic!:]

2. Prócz liści nic! A owoc gdzie, Coś w życiu przynieść miał? Cierpliwość Pańska kończy się, I wkrótce Bóg potępi cię, Gdy będziesz przed Nim stał, Nie mając nic. [:Prócz liści nic!:]

3. Prócz liści nic! I wstyd, i strach! Tak szybko życie mknie. Zburzyłeś szczęścia swego gmach I będziesz wieczność spędzać w łzach. Gdzież korzyść? pytam się. [:Prócz liści nic!:]

4. Prócz liści nic! W niewierze trwasz. Ach, uwierz, człeku zły! Gdy nie uwierzysz, dobrze zważ, Usłyszeć straszny wyrok masz. Idź precz ode Mnie ty! [:Prócz liści nic!.]

Artykuły Chrześcijańskie

101027_094635

Czy wasze pragnienia za Chrystusem są prawdziwymi, duchowymi pragnieniami? Błagam was: zastanówcie się nad postawami i charakterem swych serc. Czy możecie powiedzieć o waszych pragnieniach za Chrystusem tak, jak Piotr powiedział o swej miłości do Chrystusa? “Panie, Ty wiesz wszystko, ty wiesz, że Cię pragnę.” Zbadajcie wasze pragnienia co do ich szczerości stosując następujące testy:

1. Czy są one intensywne i pełne gorliwości? Czy Chrystus zasiada w najważniejszym miejscu w waszych pragnieniach? Czy oceniacie wszystko za żużel i gnój w porównaniu do wspaniałości Jezusa Chrystusa waszego Pana? (Fil. 3, 8). Czy on jest dla was niczym miasto ucieczki dla zabójcy? (Heb. 6, 18 — 19). Czy jest niczym źródło wody w miejscu suchym, jak cień wielkiej skały na spieczonej ziemi? (Iz. 31, 2). Takie intensywne uczucia to uczucia prawdziwe.
czytaj dalej

Artykuły Chrześcijańskie

Niznaczyc

1. Ni znaczyć, ni błyszczeć nie chcę, Ja czekam u Pańskich nóg, Czy mnie, tej skorupy biednej, On w służbie by użyć mógł. Więc daję Mu serce swoje, By On Swej oliwy w nie wlał, By życia trysnęły zeń zdroje, Jak strumień ożywczy ze skał. Ni znaczyć, ni błyszczeć nie chcę, Ja czekam u Pańskich nóg, Czy mnie tej skorupy biednej On w służbie by użyć mógł.

2. Ni znaczyć, ni błyszczeć nie chcę, Niech On mię prowadzi Sam I Jemu się za narzędzie Ochotnie do służby dam. I pójdę, gdzie mnie przeznaczy, Do dzieła przyłożę swą dłoń, A kiedy odwołać mię raczy, Na łono Mu złożę swą skroń. Ni znaczyć, ni błyszczeć nie chcę, Niech On mię prowadzi Sam I Jemu się za narzędzie Ochotnie do służby dam.

3. O, błogo ni lśnić, ni znaczyć! Dopełnię tak czynów dwóch: Swojego uwielbię Pana, Swe ciało uniżę w proch. On potem już wszystkim będzie, Ma chwała obróci się w nic, Gdy mię do Swej chwały przywiedzie, Gdy zetrze skażenie z mych lic. O, błogo ni lśnić, ni znaczyć! Dopełnię tak czynów dwóch: Swojego uwielbię Pana, Swe ciało uniżę W proch,

Artykuły Chrześcijańskie

niebo

„Albowiem grzech nad wami panować nie będzie; boście nie pod zakonem, ale pod łaską”
Rzym. 6,14

Grzech panować będzie, gdy tylko zdoła; nie zadowoli się on byle jakim miejscem pod tronem serca. Niekiedy obawiamy się, że nas przemoże i wzywamy Pana: „nie daj zapanować nieprawości nade mną”. I oto otrzymujemy pocieszającą odpowiedź: „Grzech nad wami panować nie będzie”. Może napaść, może zranić — uzyskać zwycięstwa nie zdoła.
Gdybyśmy byli pod zakonem, nasze grzechy zebrałyby wszystkie siły i podbiłyby nas pod mocswoją; albowiem karą za grzech, jest to, że grzech osiąga panowanie nad nami. Lecz że jesteśmy
pod przymierzem łaski, jesteśmy zabezpieczeni od rozłąki z Bogiem, żyjąc dzięki danym nam
obietnicom przymierza. Obiecana nam jest łaska ustrzeżenia nas od manowców, oczyszczenia nas
od niesoczystości i wyzwolenia.

Byliśmy gotowi poddać się rozpaczy na ziemi i zgodzić się „służyć Egipcjanom” jako niewolnicy,
byle tylko zyskać dobrobyt; ale że Pan uczynił nas wolnymi, nabieramy odwagi do walki z naszym
zepsuciem i pokusami, mając z góry pewność, że grzech nigdy już nad nami panować nie będzie!
Sam Bóg udziela nam zwycięstwa przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Któremu niechaj będzie
chwała na wieki wieków, amen.

Artykuły Chrześcijańskie

ktowskazemi

1. Kto wskaże mi drogę do domu? Tu dosyć mam życia nędznego;
W ulicach się zbrodnia przechadza, a w murach się zazdrość ukrywa.
O, gdybym miał skrzydła jak ptaki, nad góry, doliny bym wzleciał,
Do pięknej, niebiańskiej krainy i tam bym kryjówkę odnalazł.
Tam kłamstwo nie chodzi, tam złość nie przebywa, w ulicach tam tylko pieśń chwały rozbrzmiewa.
Nie słychać tam więcej ni skarg, ni wzdychania, i bólu tam nie ma, i nie ma płakania.
Tam nie ma żebraków, bo wszyscy bogaci. Tam Jezus jest królem i równo nam płaci.
Tam zbrodnia przez bramy się wejść nie odważy, bo anioł niebieski tam stoi na straży.
Tam nie ma kościołów, daleko czy blisko, bo w każdym tam domu Pan obrał siedlisko.
Tam światło nie świeci, ni gwiazd, ni księżyca, bo Pan tam światłością, co wszystkim przyświeca.
Tam nie ma sług Bożych w ubiorze kapłańskim, bo każdy z osobna kapłanem jest Pańskim i wszyscy w śnieżyste ubrani są szaty, a każdy w swym ręku tam lilii ma kwiaty.

Refr.: W Królestwie Niebieskim kończy się złość, tam ma ojczyzna, tum tylko gość.

2. Niebieskich harfiarzy słuchają i Panu dziękują za szczęście, za błogość ich stanu. Prorocy i święci, wśród nich męczennicy, i których postawił po Swojej prawicy.Co wiele zgrzeszyli, już są pojednani. Co wiele cierpieli — ukoronowani. Ze ziemi i prochu, z zakały światowej obmyli swe szaty we krwi Barankowej. 3. Więc chce pielgrzymować w tym świecie niedoli do kraju lepszego, aż Bóg mnie wyzwoli. Jak dziedzic niebieski, choć tu się zrodziłem, odejdę stąd kiedyś, choć nie zasłużyłem.

 

[Wersja – Śpiewnik pielgrzyma]

1. Kto wskaże mi drogę do miasta górnego? Tu dosyć, aż nadto mam życia nędznego; W ulicach się kłótnia przechadza krwi chciwa, A w murach się zazdrość plugawa ukrywa.

Refr.: W grodzie niebieskim kończy się złość, Tam ma ojczyzna, tum tylko gość.

2. O, gdybym miał skrzydła, nad góry, doliny Leciałbym do pięknej, szczęśliwej krainy I tam bym odnalazł kryjówkę dla duszy Przed mocą nieszczęścia i wielkich katuszy.

3. Tam kłamstwo nie chodzi, tam złość nie przebywa, W ulicach wciąż tylko pieśń chwały rozbrzmiewa. Nie słychać tam więcej ni skarg, ni wzdychania, I bólu tam nie ma i nie ma płakania.

4. Tam nie ma żebraków bo wszyscy bogaci, Tam królem jest Jezus i równość tam płaci. Tam zbrodnia przez bramę się wejść nie odważy, Bo anioł niebieski tam stoi na straży.

5. Tam nie ma kościołów daleko czy blisko, Bo w każdym tam domu Pan obrał siedlisko.
Tam światło nie świeci ni gwiazd, ni księżyca, Bo Pan tam jasnością, co wszystkim przyświeca.

6. Tam nie ma sług Bożych w ubiorze kapłańskim, Bo każdy z osobna kapłanem jest Pańskim, I wszyscy w śnieżyste ubrani są szaty, A każdy w swym ręku tam lilii ma kwiaty.

7. Niebieskich harfiarzy słuchają i Panu Dziękują za szczęście, za błogość ich stanu Prorocy i święci, wśród nich męczennicy I których postawił po Swojej prawicy.

8. Co wiele zgrzeszyli, już są pojednani, Co wiele cierpieli — ukoronowani. Ze ziemi l prochu, z zakały światowej Obmyli swe szaty we krwi Barankowej.

9. Więc chcę pielgrzymować w tym świecie niedoli Do kraju lepszego, aż Bóg mnie wyzwoli. Jak dziedzic niebieski, choć tu się zrodziłem, Odejdę stąd kiedyś, choć nie zasłużyłem

Artykuły Chrześcijańskie

DSCN0284„Ale ziemia, do której idziecie, abyście ją posiedli, ziemia jest mająca góry i doliny, która dżdżem niebieskim odwilżana bywa. Ziemia, o której Pan, Bóg twój pieczą ma, i na którą zawżdy oczy Pana, Boga twego patrzą od początku roku i aż do skończenia jego”.
V Mojż. 11, 11—12.

Dzisiaj, drodzy przyjaciele, stoimy przed czymś nieznanym.
Rok nowy się zaczyna — wkraczając weń, mamy zamiar pożytecznie go wykorzystać. Któż z nas może powiedzieć, co go czeka? Jakie nowe przeżycia, jakie zmiany spotkamy na naszej drodze?. Ale oto słowa zachęty, pocieszenia i radości od naszego Ojca Niebieskiego o naszym przeznaczeniu:

czytaj dalej

Artykuły Chrześcijańskie

o ugnij mnie…z Janem M.(351)

1.O, ugnij mnie jak zboża łan poranku wiewem, Panie, gniesz, tak tchnieniem Ducha Swego mnie w pokorze świętej pochyl też.

2. A jeśli krnąbrne serce me nie podda się, gdy działa Duch, Zastępów Panie, w mocy przyjdź, co pyszne zniszcz i rozbij w puch.

3. Jak fala morska w czasie burz rozpryska się na same skry, i mnie przed Tobą ugnij, skrusz, a potem pobłogosław mi!

4. O, ugnij mnie, jak biegiem wód kieruje mądrze wyrok Twój, tak w suszę serca mego racz skierować łask ożywczy zdrój!

5. Jak się pod ogrodnika dłoń latorośl winna łatwo gnie, tak ja ochotnie wolę mą pod Twoją wolę poddać chcę.

6.O, ugnij mnie i z gliny tej, tak na nic nie przydatnej Ci, naczynie użyteczne stwórz, co Cię w pokorze zawsze czci.

Artykuły Chrześcijańskie

taflaJest zimno przemierzam zamarznięte jezioro
kroczę pewnie
po grubej tafli lodu
nie przeraża mnie głębia
chłód wody
ciemne wodorosty
oddziela mnie od nich
szkło lodu
zimny dystans

Chłodno

Lecz gdy przyjdzie
ciepłe uczucie twojej bliskości
miłości twojej żar
czy będę potrafił iść po wodzie wiarą
nie bojąc się…
nie bojąc się śmierci

Artykuły Chrześcijańskie

kiedywiecznydzien…(546)

1. Kiedy wieczny dzień zaświta, A czas już zakończy się. Kiedy z grobów Pan zawoła wszystkich Sam., Miliony muszą stanąć przed tron Boga z wszystkich ziem; A gdy swoich Pan zawoła, będę tam.

Ref.: Gdy Swych wiernych Pan zawoła, /:Gdy Swych wiernych Pan zawoła:/ Przez zasługę mego Zbawcy będę tam.

2. Gdy zapłonie świat płomieniem sądów w strasznym Pańskim dniu, Wrogom Swoim: Idźcie precz! Pan powie Sam, Lecz się mile do tych skłoni, co są po prawicy Mu; Kiedy ich zawoła, będę także tam.

3. Więc z powagą i pilnością myślmy o dniu Pańskim tym. Wypełniajmy to, co Pismo mówi nam, Byśmy mogli prosić: „Przyjdź wnet, jam gotowym sługą Twym!” A gdy swoich Pan zawoła, będę tam.

Artykuły Chrześcijańskie

jesienInni myślą, że ponieważ zrezygnowali ze swych dróg i skończyli ze złym towarzystwem, bądź poszczególnymi pożądliwościami, ponieważ ograniczyli się do poziomu uprzejmości i trzeźwości, to są prawdziwie nawróceni. Zapominają jednak, że istnieje ogromna różnica między byciem uświęconym a utemperowanym. Zapominają, że wielu szuka jak wejść do Królestwa Niebieskiego, są blisko niego i niewiele brakuje, by stali się chrześcijanami, jednak w końcu odpadają. Kiedy sumienie smaga, wielu się modli, słucha, czyta i powstrzymuje przed popełnianiem ulubionych grzechów. Lecz kiedy tylko ten lew zaśnie, wracają do swych grzechów. Któż był bardziej religijny niż Żydzi pod ręką Bożą? Jak tylko jednak skończyła się udręka, wtedy zapominali o swym Bogu. Być może odrzuciłeś grzech, który sprawia ci problem i uciekłeś przed widocznym skażeniem tego świata, a mimo to twa cielesna natura nie została przemieniona. Możesz wziąć kawałek ołowiu i ukształtować go na podobieństwo czegoś bardziej atrakcyjnego — rośliny, zwierzęcia, a następnie na kształt i podobieństwo człowieka, lecz przez cały ten czas będzie to tylko kawałek ołowiu. Tak samo człowiek może przejść przez kilka przemian, od niewiedzy do poznania, od bezbożności do uprzejmości, następnie przyjąć pewną formę religijności, lecz przez cały ten czas być w dalszym ciągu cielesnym i nieodrodzonym, gdyż jego natura pozostała w dalszym ciągu niezmieniona.