“Niektóre prawdy nauczane w Biblii, niektóre części Boskiego objawienia, są zrozumiałe, a serce odpowiada na nie i akceptuje je. Kiedy o nich rozmyśla, rozszerza je i broni; ich moc i piękno coraz bardziej wpływają na tych, którzy znajdują się pod ich oddziaływaniem. Inna strona prawdy, inny punkt objawienia, również zawarty w Bożym Słowie, zdaje się słabnąć, a nawet zaprzeczać prawdzie, która była tak skuteczna i w strachu powodowanym zazdrością o przyjętą i nauczaną doktrynę, zrównoważona prawda jest minimalizowana, wyperswadowana, a nawet zaprzeczana. Tak więc na fragmencie objawienia, na części Słowa, buduje się sektę, dobrą i pożyteczną, ponieważ głosi i praktykuje Bożą prawdę, ale ograniczoną i niezrównoważoną, ponieważ nie widzi całej prawdy, i szczerze nie akceptuje całości Pisma. Jej członkowie są nie tylko pozbawieni pełnego zastosowania Pisma, ale są odcięci od społeczności wielu świętych, którzy są mniej ograniczeni niż oni, albo są ograniczeni w innym kierunku.Jest powód, dla którego żałujemy, że są podziały wśród Bożego ludu, ponieważ ich zasadnicza i nieodzowna jedność jest przysłaniana przez te widoczne na zewnątrz podziały; a jednak wolność w kościołach pozwalająca na podkreślenie tego czego się nauczyli i doświadczyli, ma większą wartość; nawet konflikty sekciarskie pomiędzy kościołami gorliwymi w obronie różnych aspektów prawdy prowadziły do poszerzonego badania Pisma i odkrywania Jego skarbów. Jeżeli idzie to w takim kierunku, że stawia w niebezpieczeństwie miłość, to strata jest wielka; jednakże gorsza niż walki sekciarskie jest jednolitość kosztem wolności, albo ponowne połączenie umożliwione przez obojętność.”
E.H. Broadbent