„Obrazem Boga w człowieku jest jego podobieństwo do niewidzialnego Boga, które w sposób charakterystyczny ukazuje podobieństwo Bożej dobroci, sprawiedliwości, świętości, nieśmiertelności, mądrości, miłosierdzia, mocy, siły, wiary, itd. Te cechy Bóg pragnie wyrazić w człowieku. Swojej żywej podobiźnie. Każde podobieństwo rodzi miłość, lecz rezultatem miłości jest wzajemna atrakcja i późniejsze połączenie.
Gdzie powinien przebywać Bóg, jeżeli nie w Swoim stworzeniu? Z kim innym miałby połączyć się w miłości, jeżeli nie z człowiekiem, którego stworzył na Swój obraz i podobieństwo? Bóg Ojciec stanowi jedno ze Swoim jednorodzonym Synem, wiecznym odzwierciedleniem Boga Ojca.
Tutaj widzimy najpiękniejszy obraz jedności. Ale wielki Bóg, w Swojej nieskończonej dobroci, pragnął stworzyć kopię tej jedności, tym razem z człowiekiem, którego stworzył. Z tego powodu rozpalił światło prawdziwej i doskonałej wiedzy o Bogu w umyśle człowieka. W jego sercu zaszczepił uczucie najczystszej i najdoskonalszej miłości. Pragnął, aby Jego doskonała świętość, sprawiedliwość i prawda była praktykowana przez człowieka.
„To wszystko nie mogłoby jednak zaistnieć, gdyby Bóg nie złączył się z człowiekiem w Swoim obrazie i podobieństwie. Jakże wspaniałe jest stwierdzenie świętej Trójcy: „Uczyńmy człowieka na nasz obraz” (I Ks. Moj. 1:26). To tak, jakby zostało powiedziane: Uczyńmy człowieka, który będzie lustrem odzwierciedlającym nasze boskie światło i mądrość; naszą miłość i dobroć; sprawiedliwość i świętość; prawdę i nieśmiertelność; naszą siłę i chwałę, tak, abyśmy byli widoczni i świecili w człowieku, w naszym żywym odbiciu.”
Johann Arndt (1606)