Jezus nie wprowadza niczego ze studni ludzkiej natury. My ograniczamy Świętego Izraelskiego poprzez przypominanie o tym, czego pozwoliliśmy Mu dokonać w nas w przeszłości i mówimy: ‘Oczywiście, że ja nie mogę oczekiwać, iż Bóg to uczyni. To, co ogranicza wszechmoc, jest tym, w co my, jako uczniowie Jezusa powinniśmy wierzyć, że On to uczyni. Zubożamy jego służbę w momencie, kiedy zapominamy, że On jest Wszechmogący. To zubożenie jest w nas, nie w Nim. Przychodzimy do Jezusa, jako Pocieszyciela, czy Współczującego, ale nie jako Wszechmogącego.
Powodem, dlaczego niektórzy z nas są takimi kiepskimi próbkami chrześcijaństwa jest to, że nie mamy Wszechmogącego Chrystusa. Mamy chrześcijańskie atrybuty i doświadczenia, ale nie ma oddania się Jezusowi Chrystusowi. Kiedy znajdujemy się w trudnych okolicznościach, zubażamy Jego służbę mówiąc w ten sposób: „Oczywiście, że On nie może tu nic zrobić”. i walczymy sami do końca i staramy się dopłynąć do brzegu o własnych siłach. Strzeżmy się, abyśmy nie byli usatysfakcjonowani tym, że toniemy i nie mówili: „To się nie da”; wiesz, że to jest możliwe, jeżeli patrzysz na Jezusa. Studnia twoich niemożliwości jest głęboka, ale podejmij wysiłek, aby odwrócić się od niej, a patrz na Jezusa”.
Oswald Chambers (1915)