“Nie może być prawdziwej społeczności z Bogiem, jeżeli osobista świętość nie będzie pilnie pielęgnowana. “Jeśli mówimy, że z nim społeczność mamy, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie trzymamy się prawdy” (I Jana 1:6). Osobista świętość może wypływać tylko z działania Słowa Bożego na nasze czyny i drogi.”Słowa ust twoich zachowały mnie od ścieżki złej.” Nasza ciągła porażka w służbie kapłańskiej może być przypisana naszemu zaniechaniu w korzystaniu z miednicy. Jeżeli nasze drogi nie są poddane oczyszczającemu działaniu Słowa, jeżeli trwamy w pogoni za, albo praktykujemy to, co zgodnie ze świadectwem naszego sumienia jest wyraźnie potępione przez Słowo, to na pewno będzie nam brakowało energii w naszym kapłańskim charakterze. Świadome trwanie w złym i prawdziwa kapłańska służba całkowicie wykluczają się wzajemnie. “Uświęć ich w prawdzie, Słowo Twoje jest prawdą.” Jeżeli mamy na sobie jakąś nieczystość, to nie możemy cieszyć się obecnością Boga. Efektem Jego obecności byłoby wtedy przekonanie nas poprzez Jego święte światło. Ale kiedy poprzez łaskę otrzymujemy możliwość oczyszczenia się, poprzez posłuszeństwo Słowu Bożemu, wtedy otrzymujemy moralne uzdolnienie, aby cieszyć się Jego obecnością.”
C.H. Mackintosh