Zobaczcie czy dzieło zbawiającej łaski całkowicie zostało wykonane w waszych duszach. Pilnujcie siebie, abyście nie byli pozbawieni zbawiającej łaski Bożej, którą oferujecie innym. Abyście nie byli obcymi wobec skutecznego działania tej Ewangelii, którą głosicie. Pilnujcie, aby kiedy głosicie potrzebę Zbawiciela, wasze własne serce nie zaniedbało Go, abyście nie zagubili zainteresowania Nim i Jego zbawiającymi darami. Pilnujcie siebie, abyście nie zginęli kiedy innym głosicie o tym by nie zboczyli z drogi i nie poszli na zatracenie. Uważajcie również, abyście sami nie głodowali , kiedy przygotowujecie pokarm dla innych. Chociaż jest taka obietnica o świeceniu jak gwiazdy , dla tych “którzy zawrócą wielu do sprawiedliwości” to pamiętajmy o tym , że jest ona dla tych, którzy głosząc innym, sami jako pierwsi zwrócą się do sprawiedliwości.
Czy jakiś rozsądny człowiek może wyobrazić sobie, że Bóg zbawi ludzi za to, że oferują zbawienie innym, podczas gdy sami je odrzucają? Czy też dlatego, że innym opowiadają te prawdy, które sami zaniedbują i nadużywają? Jak wielu krawców, którzy szyją najdroższe ubrania chodzi w łachmanach? I jak wielu kucharzy rzadko poliże swoje palce, w czasie kiedy przygotowują najkosztowniejsze potrawy dla innych? Wierzcie mi bracia, Bóg nikogo nie zbawi, z tego powodu że ktoś jest dobrym kaznodzieją i potrafi dobrze głosić, ale dlatego, że ten ktoś jest usprawiedliwionym i uświęconym człowiekiem, konsekwentnie wiernym w wykonywaniu dzieła Mistrza. Pilnujcie zatem wpierw na samych siebie, abyście byli takimi, jak wymagacie od swoich słuchaczy. I abyście także tak wierzyli jak wymagacie od nich, aby wierzyli i szczerze przyjmowali tego Zbawiciela, którego im oferujecie.