Chrystus Jezus jest Człowiekiem według Bożego upodobania i w Nim mamy każdą łaskę i błogosławieństwo. Wszystko w Nim jest doskonałe i chwalebnie dostosowanie do boskiej miłości, jeżeli doszedłeś do głębi tego, kim jesteś, i odkryłeś, że nie ma tam niczego, co mogłoby się Bogu podobać, jakąż radością jest móc spojrzeć na Człowieka Chrystusa Jezusa i znaleźć w Nim wszystko, co jest przyjemne dla Boga! Poprzez Bożą błogosławioną łaskę na gruncie odkupienia, jesteś w Chrystusie Jezusie, a Duch święty darowany tobie, jest „Duchem życia w Chrystusie Jezusie”.
Duch Boży zamieszkujący w nas jest dowodem na to, że nie jesteśmy już dłużej „w ciele”. „Duch Boży nie mógłby” utożsamić się z ciałem; On nie mógłby przyjść, jako dodatek do ciała. Fakt, że zamieszkuje On w nas, udowadnia, że według Boga, znajdujemy się w całkowicie nowym stanie. Jesteśmy „nie w ciele, ale w Duchu.”
Praktycznym rezultatem tego jest, że „mamy zobowiązanie — ale nie wobec grzesznej natury, by żyć według niej. Jeżeli bowiem żyjemy według grzesznej natury, umrzemy; ale jeżeli Duchem sprawy ciała umartwiamy, żyć będziemy” (Rzymian 8:12-13). Duch zamieszkuje w nas, abyśmy byli w stanie „umartwić sprawy ciała.” A kiedy będziemy tak czynili, On jest wolny, by prowadzić nas do naszego przywileju i przydziału jako synów Bożych. „Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi” (8:14)
Duch przyprowadza nas świadomie do kręgu boskiej miłości, jako tych, którzy są w Chrystusie Jezusie obiektami tej miłości Otrzymaliśmy Ducha adopcji, dzięki któremu możemy wołać, „Abba Ojcze.” To jest wolność. Jesteśmy wyprowadzeni z tego, co jest przywiązane do nas, jako żyjących w ciele i wprowadzeni w to, co przygotowała dla nas boska miłość w Chrystusie Jezusie.
Jeżeli nie jesteśmy w ciele, ale w Duchu, On zabrania, abyśmy żyli według ciała. W praktycznym wyrzeczeniu się ciała leży sekret wolności i wzrostu; a mówiąc krótko, duchowego dobrobytu.
ĆA. Coates (1862-1945)