A tych, którzy bezbożnie będą postępować wbrew przymierzu, zwiedzie pochlebstwami do odstępstwa, lecz lud tych, którzy znają swojego Boga, umocni się i będą działać.
Dan. 11:32Filip. 3:8 – 11
Lecz więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa…( ) …Żeby poznać go i doznać mocy zmartwychwstania jego, i uczestniczyć w cierpieniach jego, stając się podobnym do niego w jego śmierci…Wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego nic się nie liczy – odrzucam więc wszelki zysk. Rezygnuję z wszystkich tytułów, statusu, prestiżu i reputacji, nie chcę być uczestnikiem wszelkich tradycji, stylów uwielbiania, doktrynalnych upodobań i obecnych, przyjętych, popularnych modeli i koncepcji “kościoła” w tym wszystkim co tak popularne w całym ewangelicznym systemie. Dla Niego chcę ponosić wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa.
Czy może być coś większego wspanialszego bardziej intrygującego niż poznawanie Boga. Tak wiem BOGA nie można poznać – nikt Go nigdy nie widział, lecz jednorodzony Bóg, który jest na łonie Ojca, objawił go. Jan. 1:18 Dziś dla każdego wiernego może być podniesiona zasłona, każdy, więc i ja, mogę dostąpić objawienia. Paweł pisząc o pragnieniu poznania Pana, mówi o doniosłości, zacności, najwyższej wartości. Nie pragnie tego tylko dla siebie, w liście do Efezjan modli się aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia w [dogłębnym] poznaniu Jego, Ef 1:17 Co za szczęście, jaka radość, On chce dać się poznać, mogę znać Go bardziej, więcej, lepiej.
Subscribe
0 komentarzy
Previous: Wybrany by..
Next: Baranku nasz (596)