Czego pragniesz? Modliłeś się o przebaczenie. Oto jest. Teraz wstań i przyjmij je. Prosiłeś o zapewnienie twojego synostwa. Jest tutaj. Przyjmij je. Czego chcesz? Mocy nad namiętnymi myślami i uwolnienia od grzesznych pragnień? Czystość Chrystusa jest odpowiedzią na to wszystko. Czego ty chcesz? „Łatwo tracę panowanie nad sobą bracie. Próbuję być w domu miły, ale często wybucham i mam wtedy ogromne wyrzuty sumienia. Gdybym tylko mógł trzymać swój język na wodzy! Oto masz odpowiedź, cierpliwość Chrystusa. Czego chcesz?
Przez pięć lat prosisz o napełnienie Duchem Świętym. To jest gotowe i czeka na ciebie przez długi czas, ale ty nigdy po to nie przyszedłeś. Oto jest. Czego chcesz? Siły w twoich kostkach? Chcesz chodzić Bożą drogą chcesz trochę podskoczyć? Oto jest przed tobą stara siła minionych dni, kiedy podskakiwałeś jak jelonek. To znajduje się w Jezusie Chrystusie. On jest stołem; On jest darem; On jest również obrusem. Jego ludzka natura, wyzwolona w momencie śmierci, jest teraz uwielbiona na tronie Jego Ojca. Czy to ci nie wystarczy? Pan Jezus jest uzupełnieniem twojej potrzeby. Pozwól, że udzielę ci lekcji matematyki. Jeżeli narysuję koło, to reszta obwodu potrzebna do uczynienia z niego pełnego kółka nazywa się wypełnieniem. Wypełnienie jest formą pełności. Czym większy łuk, tym większe wypełnienie. Ci, którzy chcą jak najwięcej, dostaną wiele z pełni Chrystusa. Chrystus jest uzupełnieniem ludzkiej potrzeby i tak ślepi wzięli wzrok od Chrystusa, martwi (jeżeli można to tak określić) wzięli życie z Chrystusa i kobiety, które przez dwanaście lat wiele wycierpiały, wzięły cnotę z Chrystusa. Każdy, kto czegoś chciał po prostu wziął czego potrzebował, a On stał się wypełnieniem ich potrzeb. Poprzez wiarę w Jego naturę, ślepi widzieli a głusi słyszeli, chromi chodzili, a martwi ożyli. Każdy wziął z Niego to, czego pragnął; i On jest teraz tutaj, a ty musisz tylko wziąć to, czego potrzebujesz i pójść z tym do domu; albo raczej pójść z Nim do domu.
RB. Meyer (1847-1929)