A jego rozkosz to Prawo Pana-nad nim rozmyśla za dnia oraz nocą.
Wiersz zaczyna “A”, które od razu stawia granicę, mur oddzielenia od rady bezbożnych, podłości grzeszników i zasiadania w gronie szyderców. To oddzielenie oznacza wejście w obszar świętości. Tuż za tym stoi “rozkosz” czyli radość przeżywania. Rozsmakowanie we wszystkim, co jest od Pana. Wszystko dookoła to cud stworzenia i we wszystkim możemy zobaczyć rękę i myśl Pana. Co zajmuje nasz umysł? Czym żyje nasze serce. Prawo Pana to nie spis przepisów, kodeks. To całe stworzenie i całe życie. Czy to naprawdę napełnia nasz umysł i serce?