Gorliwość religijna jest gorącym pragnieniem podobania się Bogu, czynienia Jego woli i w każdy możliwy sposób pomnażania Jego chwały na tym świecie. Jest to pragnienie, którego żaden człowiek nie posiada z natury – to Duch Święty wkłada je w serce wierzących w czasie ich nawrócenia, ale niektórzy wierzący odczuwają je o wiele silniej od innych i przez to zasługują sobie na miano ludzi gorliwych…
Człowiek religijnie gorliwy jest wyjątkowym człowiekiem jednej sprawy. Nie wystarczy powiedzieć, że jest on szczery, serdeczny, bezkompromisowy, prostolinijny, żarliwy duchem. Widzi on tylko jedną sprawę, przejmuje się jedną rzeczą, dla jednej rzeczy żyje i jest nią pochłonięty, a tą rzeczą jest podobanie się Bogu. Czy żyje, czy umiera, jest zdrowy, czy chory, bogaty czy biedny, czy sprawia przyjemność ludziom, czy też ich obraża, czy uważa się za mądrego czy za głupiego, czy się go wini czy chwali, czy otacza go się szacunkiem, czy też nie – gorliwy człowiek nie dba o to wszystko. Pali się on dla jednej sprawy; tą jedną sprawą jest podobanie się Bogu i pomnażanie Jego chwały. Jeżeli wypala się w swojej gorliwości, nie dba o to – czuje się zadowolony. Czuje, że podobnie jak lampa, stworzony jest poi to, by płonąć; jeśli więc pali się, czyni to co przeznaczył mu Bóg. Tego typu wola zawsze znajdzie sferę dla swojej gorliwości. Jeżeli nie może wygłaszać kazań, pracować albo ofiarować pieniędzy, będzie płakał, wzdychał, modlił się… Jeżeli nie będzie mógł walczyć w dolinie z Jozuem, będzie wykonywał pracę Mojżesza, Aarona i Chura na wzgórzu (2 Mojż. 17, 9-13). Jeżeli nie będzie mógł sam wykonać pracy, nie da Panu spokoju, aż nadejdzie pomoc z innej strony i praca zostanie wykonana. Oto co mam na myśli mówiąc o religijnej gorliwości.
(Practical Religion, 1959, str. 130).
J. C. Ryle