Właśnie to potrzebujemy głębiej zrozumieć. Musimy przestać domagać się Ducha Świętego, więcej wiary, więcej trwania, przestać jeździć z jednej konferencji na drugą, zawsze z tym samym wołaniem, płacząc nad straconym czasem, straconymi błogosławieństwami i straconymi możliwościami! Chociaż moc do trwania w Nim nie istniała pod Starym Przymierzem, została nam jednak obficie udzielona w Chrystusie, Miłującym, który dał wszystko co jest nam potrzebne, by uczynić nas uczestnikami Jego Boskiej natury, byśmy odtwarzali życie, którym On żył na ziemi. On żył tym życiem po to, by móc je odtworzyć w nas poprzez Swojego Ducha. czytaj dalej