Manna

Ojcze nasz, który jesteś w niebie(…). 
Znamy to doskonale, ale jak to rozumiemy? On niebiański Ojciec ma ziemskie dzieci? Jako ziemscy jesteśmy tylko stworzeniem Bożym. Stając się Jego dziećmi przestajemy być ziemscy. Naszą ojczyzną staje się niebo. Miejsce gdzie jest Nasz Ojciec. Świat nie jest domem mym…prawda?

Manna

Gdy się modlicie, mówcie: Ojcze(…). 
Nasz Pan mówi: Ojcze. I ma do tego pełne prawo. Prawo Syna. A my? Czy my też możemy? Słowo naucza min., że ci których Duch Boży prowadzi są dziećmi Bożymi. Uczy też, że zostaliśmy usynowieni w Chrystusie. Czyli jesteśmy Jego synami i córkami. Mówmy zatem Ojcze…

Manna

A gdy On w pewnym miejscu modlił się i zakończył modlitwę,ktoś z jego uczniów rzekł do niego: Panie naucz nas modlić się(…). 
Musimy zacząć od początku, by On sam mógł nas nauczyć jak mamy się modlić. Jego fundament jest najlepszy, Jego ślady najpewniejsze. Sam próbowałem wiele razy. Potrzebuję zacząć z Nim. Jak małe dziecko, krok po kroku, słowo po słowie. 

Manna

Nie chcemy bowiem bracia abyście byli nieświadomi, że ucisk który nas dotknął w Azji był niemal nie do zniesienia. Spadł na nas ciężar ponad nasze siły tak, że nie byliśmy pewni czy w ogóle przeżyjemy. Właściwie pogodziliśmy się już z wyrokiem śmierci, aby nie liczyć na to, że sami zdołamy jeszcze coś zmienić. Zdaliśmy się na Boga, który wzbudza umarłych. I On nas uchronił od pewnej śmierci!(…) 
Czym jest chodzenie w wierze? Apostoł Paweł opisuje pewną sytuację. Zdany na Pana, niczego sam nie próbujący, pogodzony z wolą Tego, który jest Wszechmocny. Czy też tak bym potrafił? Moje życie nie stoi przed takimi granicznymi dla mnie sytuacjami. Żyję bezpiecznie. Nie doświadczam prześladowania. Jednak potrzebuję być tak samo pogodzony. Oddany i zdany tylko na Jego łaskę. Panie dodaj nam dziś takiej wiary i ufności.

Manna

Wtedy wszyscy uczniowie opuścili Go i uciekli(…).
To była trudna sytuacja. Najtrudniejsza z możliwych. Zapowiedziana:”uderzę pasterza i rozproszą się owce trzody”. Jednak nikt nigdy nie jest naprawdę gotowy na takie sytuacje. To musiało się stać, ale też jest obrazem dla nas. Gdzie byłbym, czy nie uciekłbym wtedy jak oni? Wtedy a dziś, czy jest jakaś różnica? Czy moje trwanie przy Nim jest tak realne jak ludzki strach? Panie pokaż nam przed czym uciekamy a co jest naszą ostoją?

Manna

W spokoju się ułożę i beztrosko usnę- To dzięki Tobie, Panie, czuję się bezpieczny.
Spokój, beztroska, bezpieczeństwo. Dla wielu ludzi to nierealne pragnienie. Każdy kto doświadcza/ył bezsennych nocy, napięć i stresów marzy o tym. Niewielu jednak chce szukać w Panu swego wybawienia. Bóg i Stwórca pozostawia nam stworzeniom wybór. Panie, obym zawsze wybierał Ciebie…

Manna

Napełniłeś me serce większą radością niż ta którą przynoszą obfite zbiory z pól oraz z winnic(…).
To dobry moment by spojrzeć na swoje życie i zobaczyć co lub kto nas cieszy. Łatwo się cieszyć gdy portfel jest pełen a rachunki i długi są spłacone. Trudno obudzić radość gdy materialnie wszystko jest nie tak. Gdy jeszcze cała atmosfera wokół nas jest napięta, to gdzieś gubimy pewność siebie a radość jest ostatnią rzeczą o której myślimy. Pan jednak ma dobre myśli o nas. Jego łaska to więcej niż możemy dostrzec tu i teraz. Oczy wiary widzą to, czego świat nie widzi. Czas dziękować. Właśnie tu i właśnie teraz. Panie daj nam wdzięczne serca…

Artykuły Chrześcijańskie

Człowiek wierzący powinien wyraźnie rozumieć i prawidłowo rozróżniać między obiema fazami krzyża Chrystusa. Nie powinien wyznawać, że cieszy się z jednej, a odrzucać drugiej części.

Jeżeli jego ucho jest otwarte na słuchanie Jego głosu za zasłoną, to powinno być również otwarte na słuchanie Jego głosu poza obozem. Jeżeli wchodzi w przebłaganie, którego dokonał krzyż, to powinien sobie również uświadomić odrzucenie, jakie to pociąga za sobą. To pierwsze wypływa z tej części, która była częścią Bożą w krzyżu, a drugie z tej, która była częścią człowieka. czytaj dalej

Manna

Wielu pyta: Kto okaże nam dobroć? Zalśnij nad nami światłem Twej przychylności,Panie!(…)
Wiara nie jest udziałem wszystkich. Dziś wszyscy są “wierzący”,ale najczęściej tylko z nazwy i tylko do momentu próby. Choćby niewielkiej. Dlatego wielu pyta, – A jak wygląda moje serce? Co je wypełnia: wiara i zaufanie, czy też zwątpienie i nieufność? Naucz mnie dziś Panie jak czekać na Twoje światło. Gdy będę wiedział “jak”, stanę w oczekiwaniu.

Manna

Szczerze złóżcie ofiary i zaufajcie Panu(…)!
Dwie trudne rzeczy dla naszego wewnętrznego,egoistycznego człowieka. Po pierwsze – ofiara. Oddanie czegoś cennego. Nie czegoś, co nam zbywa i nie jest potrzebne. To dotyczy nas samych. I ma to być szczere. Po drugie – zaufanie. Nie sobie, nie swoim sposobom czy umiejętnościom. Nawet nie naszym znajomościom czy układom. Ale Panu. Bogu, którego nikt i nigdy nie widział. Czy się odważę? To się nazywa Wiara. To przez wiarę On zbawia. Gotowy? Stary człowiek nie będzie nigdy gotowy. Nowy tylko tak staje się Nowym. Chcę być tylko taki.