Artykuły Chrześcijańskie

Kochani, nie ma znaczenia co przeżywacie. Jezus chodził w waszych butach (był na waszym miejscu) i to czyni Go miłosiernym Najwyższym Kapłanem. Nie musisz Mu opowiadać o wszystkich twoich bólach. On wie o nich wszystko, bo sam to przeżywał. „Nie mamy bowiem arcykapłana, który by nie mógł współczuć ze słabościami naszymi, lecz doświadczonego we wszystkim, podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu” (Hebr. 4:15).
Wyobraź sobie drogiego, zmartwionego człowieka, który wpadł w wielką pokusę Okropnie zgrzeszył przeciwko Bogu i czuje, że jego serce ziębnie. Myśli sobie, „Nie uda mi się! Jestem zbyt niestały i szatan rzuca przeciwko mnie całe piekło. Zostałem pokonany przez moje pokusy wiele razy, ale dalej kocham Jezusa. Panie, chcę być wolny i czysty!”
Ten człowiek jest wykończony i zniechęcony, a diabeł stoi przy nim i oskarża: „Boże, on zgrzeszył i nie potrafi oprzeć się pokusie. Jego szata jest poplamiona i brudna.”
Ale Obrońca staje między nim, a oskarżycielem i mówi: „Ojcze, wiem, przez co ten człowiek przechodzi. Mnie też diabeł zaprowadził na pustynię i kusił. Byłem kuszony, by bluźnić, by upaść i oddać pokłon szatanowi. Wiem, co to jest pokusa i znam serce tego człowieka. W nim dalej jest iskierka wiary i stygnący żar miłości w jego sercu dla Mnie”.
„Ojcze, popatrz na niego, jako na sprawiedliwego, poprzez Moją krew. Uwolnij go od mocy ciemności i szatana. Chcę, by został zaakceptowany, by mu przebaczono i odnowiono oraz by otrzymał moc z wysokości do zwycięstwa nad diabłem. Modlę się o jego wyzwolenie.”
Następnego dnia człowiek ten bierze Biblię i czyta potężną prawdę, której przedtem nie widział. Pada na kolana, a Bóg przychodzi do niego z uwolnieniem – dzięki modlitwie Najwyższego Kapłana.
Twój Adwokat zna twój adres. On policzył wszystkie włosy na twojej głowie. On zna każdą twoją myśl, odczuwa każdy ból i słyszy każde wołanie. Dlatego, kochani, odwagi – ponieważ Jezus modli się o was!

Artykuły Chrześcijańskie

Stoję w deszczu
rozżarzonych strzał
Niewidoczna tarcza wiary
chroni mnie przed
śmiercią.

Niebo jest ciemne
wróg naciera wściekle
bije coraz mocniej
odłupując części życia mego „JA”

Przez podziurawione życie
wysypuje się skarb
JEGO życie
krwawe krople pociechy
łzy współczucia
umieranie za braci

Stoję w deszczu
rozżarzonych strzał
Tarcza wiary jest niezawodna
W samym sercu burzy
TOBIE śpiewam psalm
dziękczynny psalm

WSZYSTKO W TWOICH RĘKACH

Artykuły Chrześcijańskie

Bez nawrócenia twe życie jest puste i daremne.

Czyż nie byłoby szkoda, byś miał być nicponiem, obciążeniem dla ziemi, zwykłym wrzodem we wszechświecie? A tym właśnie jesteś jako osoba nienawrócona, gdyż ignorujesz cel swego istnienia. Czyż nie zostałeś stworzony i nie istniejesz ze względu na upodobanie Boże? Czyż Bóg nie stworzył cię dla Siebie? Czy jesteś człowiekiem rozumnym? Wobec tego rozważ jak powstałeś i dlaczego istniejesz. Spójrz na Boże dzieło jakim jest twe ciało i spytaj samego siebie, w jakim celu Bóg je tak misternie stworzył. Rozważ wspaniałe możliwości twej zrodzonej w niebie duszy. W jakim celu obdarzył ją Bóg tyloma wspaniałymi cechami? Czy tylko dla twojej przyjemności albo po to, byś folgował swym zmysłom? Czy Bóg posłał ludzi na ten świat po to tylko, by jak jaskółki zbierali chrust i błoto, budowali swe gniazdka, odchowali młode i odlecieli? Zwykły poganin widzi coś więcej niż tylko to. Czy ty, który jesteś cudownie stworzony nie myślisz, że z pewnością zostałeś stworzony dla jakiegoś wspaniałego i wielkiego celu? czytaj dalej

Artykuły Chrześcijańskie

Pismo Święte pokazuje nam obraz Pana i jego wylewnej rozkoszy w nas wiernych.

A czy my rozkoszujemy się Nim? Biblia mówi, „Rozkoszuj się Panem, a da ci,czego życzy sobie serce twoje!” (Psalm 37:4). Rozkoszowanie się Panem nie oznacza tylko być szczęśliwym w Jego obecności. Rozkoszowanie się Mną oznacza po prostu, by móc powiedzie „Wolę być z Jezusem, niż w kimkolwiek innym na ziemi. Wolę Jego towarzystwo nad mojego współmałżonka, moją rodzinę, moich przyjaciół. Wolę Jego, niż wszystkich znanych i sławnych ludzi, przywódców świata, a nawet wielkich mężów i niewiasty Boże. On jest moją rozkoszą!”

To również móc powiedzieć, „Tęsknię za tym, by być sam na sam z Jezusem, gdyż On jest jedynym, kto może mnie zadowolić. Wszyscy inni zostawiają mnie pustym i niespełnionym. Nikt inny, prócz Jezusa nie może dotknąć moich najgłębszych potrzeb i ja uciekam do Niego tak często, jak tylko mogę”.

Artykuły Chrześcijańskie

Zuzanna Wesley była przekonana, że dziecko może wyrosnąć na zdyscyplinowanego dorosłego tylko wtedy, gdy najpierw stanie się posłuszne i zdyscyplinowane wobec swoich rodziców.

Dla niej, walka z opornym (upartym) ciałem była najcięższym bojem jaki toczy chrześcijanin, a Boży rodzice mogą dobrze wyposażyć swoje dzieci ucząc, by wcześnie je zwyciężali (poskramiali, ujarzmiali).

Pisze: Kiedy wola dziecka jest całkowicie stłumiona i sprowadzona do tego, by czcić i respektować rodziców, wówczas wiele dziecięcych głupstw może być unikniętych. Naciskam na podporządkowywanie wcześnie woli dziecka, ponieważ jest to jedyna mocna i racjonalna podstawa religijnej edukacji. Kiedy jest to gruntownie dokonane, wtedy dzieckiem może kierować rozsądek i pobożność.

Artykuły Chrześcijańskie

 Zuzanna Wesley była matką dziewiętnaściorga dzieci, w tym Jana i Karola, założycieli Metodyzmu. Przechodząc wiele doświadczeń i stawiając czoła przeciwności losu, poświeciła swe życie, by wskazać swym dzieciom sens chrześcijańskiego życia i jego przeznaczenia. Poświęcenie to nie było daremne, jej dzieci poszły by zmieniać świat

Oto 16 reguł (zasad) stosowanych w jej domu:

  1. Jedzenie pomiędzy posiłkami jest niedozwolone.
  2. Dzieci mają być w łóżku o godz. 20:00.
  3. Wymagaj od dzieci, aby bez narzekań przyjmowały lekarstwa.
  4. Stłum samowolę w dziecku, i w tych, którzy pracują razem z Bogiem nad zbawieniem jego duszy.
  5. Naucz dziecko modlić się, skoro tylko zacznie mówić.
  6. Żądaj od wszystkich godnego zachowania podczas rodzinnego Uwielbienia.
  7. Nie dawaj dzieciom tego, co chcą wymusić płaczem, ale tylko to o co grzecznie poproszą.
  8. Aby zapobiec kłamaniu, nie karz winy wyznanej i żałowanej.
  9. Nigdy nie pozostawiaj grzesznego uczynku bez ukarania.
  10. Nie karz dziecka za ten sam występek.(Nie wypominaj ciągle tego samego błędu.)
  11. Skomentuj i nagrodź dobre zachowanie.
  12. Każda próba dobrego uczynku, pomimo niezbyt udanego wykonania, powinna być pochwalona.
  13. Chroń prawa własności nawet w najdrobniejszych sprawach.
  14. Pilnuj, aby ściśle dotrzymywać wszystkich obietnic.
  15. Nie pozwól córkom pracować, dopóki nie nauczą się dobrze czytać.(Nie pozbawiaj córek umiejętności czytania.)
  16. Naucz dzieci bojaźni przed rózgą.
Artykuły Chrześcijańskie

W Liście do Tytusa 2: 14 widzimy, że Pan Jezus Chrystus wydał samego siebie za nas, aby nas odkupić od nieprawości i oczyścić dla siebie, jako szczególny lud, gorliwy w dobrych uczynkach. Obecny stan rzeczy można nazwać “bezprawiem”; nie ma bojaźni Bożej, ani poddania się Bogu. “Bezprawie” jest cechą charakterystyczną tego świata; ono stoi za wszelką bezbożnością i pożądliwościami; ludzie nie poddają się Bogu. Ale Chrystus wydal samego siebie za nas, aby nas wyprowadzić z tego wszystkiego i to jest wspaniale wybawienie dla naszych dusz. Ja odnoszę to do swojego serca – czy jestem wybawiony od wszelkiego bezprawia?

Sługa Chrystusa, który już odszedł z tej ziemi powiedział, że są tylko dwa ćwiczenia życia dla Boga: posłuszeństwo i chwała. Posłuszeństwo jest przeciwieństwem bezprawia. Bezprawie oznacza, że robię to, co chcę, mówię to, co chcę i idę tam, gdzie chcę. Mogę prosić Boga, żeby mi w tym błogosławił, ale to mnie nie wybawi od bezprawia. Pan Jezus Chrystus wydal samego siebie za nas, aby nas wybawić od bezprawia, żebyśmy byli ludem, który jest naprawdę oddany Chrystusowi w praktyczny sposób; dlatego On umarł. Chrystus chce mieć lud odkupiony od wszelkiego bezprawia; w tym celu dał samego siebie.

Co to jest pobożność?

Jest to wprowadzanie Boga do wszystkiego. Nie jestem zadowolony tym, że większość chrześcijan daje Bogu wiele miejsca w swoim codziennym życiu. Ludzie uważają, że mogą sobie dobrze radzić bez Boga. Ale łaska Boża uczy inaczej. Tylko wtedy, kiedy żyjemy trzeźwi, sprawiedliwie i pobożnie na tym świecie, jesteśmy ludźmi oddanymi Chrystusowi. Chrystus przyszedł na ten świat i oddał samego siebie, aby mieć lud, który będzie wykonywał Bożą wolę. Dla Chrystusa było przyjemnością, kiedy patrząc na otaczających Go ludzi powiedział, że są to Jego bracia i matki i On nadal chce mieć takich szczególnych ludzi. Mamy być naśladowcami Chrystusa w naszym praktycznym życiu i zachowaniu – dla Jego przyjemności we wszystkim.

Artykuły Chrześcijańskie

A tak najmilsi, nawrócenie serca jest rzeczą większą, niż się na pierwsze spojrzenie zdaje. Nie mała to sprawa umysł cielesny przywieść do Boga i wykazać ludziom, jak Bóg najświętszy w doskonałości swojej naszego kochania ze wszech miar jest godzien, aż człowieka taki zapał ogarnie i taka miłość w sercu powstanie, że jej nic w świecie ugasić nie może. Nie lada jest rzeczą złamać i zniszczyć skłonność swego serca do grzechu, i tak je nastroić, aby w Jezusie ucieczki szukało i wdzięcznie w jego objęciach pląsało, gdyż On jest źródłem życia duszy naszej; by wewnętrzna siła nas pobudzała do odmiany życia i serca swego. Człowiek w takim stanie wyrzeka się rzeczy, w których największe miał upodobanie, i w tym największe szczęście upatruje, o czym zupełnie dotąd nie myślał. Odtąd ma inny cel życia przed sobą, innymi też w świecie powoduje się zamiarami, jak dotąd bywało. Słowem, “kto jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare rzeczy przeminęły, oto się wszystkie nowymi stały”. 2. Kor. 5, 7. Rozum człowieka jest nowy i jego pojęcie, nową jest wola i postanowienie, nowe jego żale i jego pragnienia, nowa jego miłość i jego rozkosze; myśli nowe, słowa nowe, jeśli można, towarzystwo nowe, a pewnie nowy sposób rozmawiania.

czytaj dalej

Artykuły Chrześcijańskie

CZY NAPRAWDE CHCEMY TEGO, CO BÓG CHCE?

Nic nie jest mi tak bardzo obce, jak wprowadzenie przez tylne wejście “usprawiedliweinia z uczynków”. Jestem uratowany z łaski i pozostaję zbawiony przez łaskę. Kiedy rozmyślam o Jezusie i o tym, co dla mnie uczynił, nie mogę czasem powstrzymać łez. Jakże jestem radosny, że Jezus przyjął mnie na własność! Ale muszę powiedzieć również to, że mojej ponad 30-letniej służbie podróżującego kaznodziei często przeraża mnie naśladowanie Pana według własnego “widzimisię”, a także wygodnictwo niektórych chrześcijan.
Wydaje się, że wielu słuchających poselstwo “O Ewangelii z łaski”, tak dużo zostało przemieszczone. Oddanie się Jezusowi Chrystusowi zostało zdegenerowane. Czy odważylibyśmy się oferować szefowi firmy nasze “widzimisię?” Albo wygodne warunki? Następstwem byłoby na pewno zwolnienie.
B y l i b y ś m y zwolnieni

Stawiam więc sobie pytanie: Czy moje naśladownictwo Jezusa może służyć na wzór? /1kor 11,1/ Wolimy własne przypuszczenia aniżeli rzetelne studium jedynej w swoim rodzaju Księgi: Biblii, Słowa Bożego! Pragniemy pełnomocnictwa i błogosławieństwa pierwszych chrześcijan, ale bez ich stylu życia. A my? Co mi da mój zbór, moja społeczność?

Co w n o s z ę do m o j e g o z b o r u?

… aby mógł również dzięki mnie wzrastać? Czy zadajesz sobie to pytanie? Chcemy uwielbiać Chrystusa, ale często uczuciowo, a nie w prawdzie, która jest ostrzejsza niż miecz obosieczny i przenika duszę i ducha /Hbr 4,12.13/.
Lubimy rozmawiać o przebudzeniu – a czy zdajemy sobie sprawę z tego, jakie konsekwencje wynikną z niego dla nas? Że np. Jezus będzie Panem mojego czasu, pragnień, języka, sexu, czy konta bankowego? W Starym Test. jest zdanie, które mną wstrząsa od wielu lat: “Przeklęty, kto wykonuje dzieło Pana niedbale” /Jer, 48.10/. Zaś w Nowym Test.
czytamy : “Z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie” /Flp 2.12/. Oczywiście, to Jezus zdjął z nas to wieczne przekleństwo i ON sprawia w nas chcenie i wykonanie. Ale: Czy chcemy tego, co Jezus chce?
Przekleństwo nie może mieścić w sobie błogosławieństwa. Postawmy sobie pytanie: Czy jesteśmy tymi, którzy wnoszą błogosławieństwo? Mnie, jako wędrującego kaznodzieję, popędza nieraz wiele spraw, terminów, tylko nie Duch Święty.
Jednak fakt ten pogania mnie również w ramiona Pana Jezusa do nowego oddania się Jemu. Chcę razem z moimi słabościami i siłami przylgnąć do Jezusa, do Jego przebaczenia, Jego odnawiającego mnie prowadzenia i panowania w moim życiu. Jedynie to daje mi odwagę do radosnego otwierania ust i mówienia również tego, co niemiłe.

Helmut Blatt
teologiczny referent z ramienia
Stunienund Lebensgemeinschaft Tabor-Marburg

Artykuły Chrześcijańskie

 Pracujesz, by dotrzymać kroku ziemi, by sprostać rytmowi jej duszy. Trwać bowiem w bezczynie, to stać się obcym wiośnie i latu, jesieni i zimie; to wypaść z wielkiego życia pochodu, co w majestacie i dumnym poddaniu kroczy ku nieskończoności w Bogu. Gdy pracujesz stajesz się fletnią, przez której serce płynący szept godzin zmienia się w muzykę. Któż z was chciałby pozostać bezmową, niemą wikliną, gdy wszystko inne śpiewa swoje pieśni?

Powtarzano wam zawsze, iż praca jest przekleństwem, a trud nieszczęściem. A ja wam powiadam, iż pracując spełniacie cząstkę najdalszego marzenia ziemi, przeznaczoną nam od zarania dziejów, gdy się zrodziło owo marzenie. Gdy trudzisz się, zaiste miłujesz życie prawdziwie, a ukochać życie przez trud, to przeniknąć w jego najgłębszą tajemnicę.

czytaj dalej